Tydzień Bibliotek w tym roku odbywał się pod hasłem “Biblioteka – świat w jednym miejscu”. Przez ostatnie dni podróżowaliśmy wraz z Wami przez wszystkie kontynenty. Nie mogło zabraknąć również świata pełnego dobrej literatury, pasjonujących rozmów i cudownej atmosfery, czyli spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki.
Podczas ostatniego DKK toczyliśmy burzliwą dyskusję na temat książki Jana Żulczyka „Czarne słońce”. Jest to książka, która z pewnością wzbudza emocje i obok, której nie można przejść obojętnie. Klubowicze podzielili się na dwie grupy – tych, którzy nie przebrnęli przez ciężki, brutalny i wulgarny świat prozy Żulczyka i tych, którym się to udało bądź jeszcze walczą. Dosadny język i agresja, która wylewa się z powieści może skutecznie odstraszyć jednak warto ją przeczytać. Wszyscy byliśmy zgodni – świat przedstawiony przez pisarza to ostrzeżenie przed tym do czego zbliżamy się jako naród i jako ludzie w ogóle. Brak emaptii, homofobia i rasizm, wygodnictwo, pieniądze i chęć posiadania władzy ciągną nas w dół. Brak reakcji kiedy dzieje się zło jest przyzwoleniem na nie. Podsumowując, warto „Czarne słońce” przeczytać, bo składnia do refleksji nad przyszłością, naszą, wspólną…