„Noc. Czarna od brzegu do brzegu. Pola pomyślała, że gdyby ją chwycić i wyżąć do słoika, miałoby się najciemniejszy kolor świata, ciemniejszy niż atrament, którym jej mama adresowała listy do Ważnych Kobiet. Dalej można by było w słoiku zanurzyć pióro i napisać tym najciemniejszym kolorem świata coś, co zostałoby napisane już na zawsze.”

„Sąsiednie Kolory” Jakuba Małeckiego to książka, którą z czystym sercem polecamy. Podczas listopadowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki pozwoliliśmy oczarować się słowem mimo, że autor porusza w swojej powieści tematy trudne a jego bohaterowie są obarczeni bólem, każdy swoim własnym.

Dobrze nakreślone postaci, pozornie zwykłe rzeczy i wydarzenia ubrane w realizm magiczny, problemy, które mogą dotyczyć każdego z nas. A do tego Małecki ma ten dar do przyciągania czytelnika.

Świetna pozycja na długie, listopadowe wieczory.

Przy okazji witamy w naszym literacko-dyskusyjnym świecie Olę, która dołączyła do nas na ostatnim DKK. Mamy nadzieję, że zostanie z nami na dłużej a spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki będą miłą odskocznią od codziennych obowiązków.