W pierwszą niedzielę października Bibliotekę w Michałowicach odwiedzili niezwykli goście – znany kompozytor, skrzypek jazzowy i dyrygent Krzesimir Dębski oraz utalentowana piosenkarka Anna Jurksztowicz. Tym razem jednak to nie muzyka była tematem przewodnim spotkania, lecz książka, którą Krzesimir Dębski napisał o jednej z największych tragedii jaka dotknęła Polaków. Książka „Nic nie jest w porządku” została wydana w 2016 roku i jest to historia rodziny autora (dziadków i rodziców) – naznaczona tragedią rzezi wołyńskiej. Krzesimir Dębski opowiadał o osamotnieniu kresowian i o zapomnieniu, o wydarzeniach wołyńskich w polskim społeczeństwie, a nawet o świadomym ich pomijaniu przez polityków, o genezie zbrodni wołyńskiej i narastaniu nacjonalizmu ukraińskiego. Mówił wiele o dzisiejszej sytuacji na Ukrainie i o odległych perspektywach na polsko – ukraińskie pojednanie. Pięknie snuł opowieści o przeszłości Kisielina i wspaniałej historii Wołynia i Kresów, które wydały wielu wybitnych Polaków. Ta niełatwa opowieść przeplatana była przepiękną muzyką i piosenkami w wykonaniu Anny Jurksztowicz. Usłyszeliśmy kompozycje autora zaśpiewane nieziemskim głosem Pani Anny, między innymi: „Dumkę na dwa serca”, „Czas nas uczy pogody”, a przy utworze „Na dobre i na złe” śpiewała już wypełniona po brzegi cała sala. Swoją obecnością na spotkaniu z artystami zaszczycił nas także ich wieloletni przyjaciel Mariusz Olbrychowski – reżyser, scenarzysta i producent, do którego filmów Krzesimir Dębski pisał muzykę. Po spotkaniu można było zakupić nie tylko omawianą książkę, ale także płyty z kompozycjami Krzesimira Dębskiego i niedawną wydaną książkę kucharską napisaną przez Annę Jurksztowicz „Iquchnia, czyli jak inteligentnie jeść i pić”, oczywiście z autografami autorów, do których ustawiła się długa kolejka.